Kredyty mieszkaniowe
W różnych walutach i mają różny okres spłaty
Kredyty mieszkaniowe mają swoje mechanizmy, w których przeciętny człowiek raczej nie jest zorientowany, dlatego tym bardziej należy zasięgnąć pomocy doradcy finansowego w przypadku zamiaru zaciągnięcia takiego poważnego zobowiązania.
Kredyty mieszkaniowe mogą się różnić wysokością rat nawet o kilkaset złotych. Różnie wygląda też kwota maksymalnego wsparcia. Niektóre banki nie pożyczają całej kwoty inwestycji, wymagają wkładu własnego (jest to dodatkowe zabezpieczenie przed oszustwami i wyłudzeniami). Inne dają nawet 110 proc. wartości inwestycji.
Przykładowo: jeśli mieszkanie kosztuje 300 tys. złotych, to bank wspomoże nas kwotą nawet 330 tys. złotych. Za dodatkowe pieniądze można wyposażyć kuchnię, pokój, a nawet całe lokum w skromne meble czy sprzęt RTV i AGD.
Te dodatkowe 30 tys. zł można też pomnożyć, wpłacają na dobrze oprocentowane konto w banku, kupując obligacje czy bezpieczne fundusze inwestycyjne albo lokaty strukturyzowane (z ochroną kapitału). Przez kilkanaście czy kilkadziesiąt lat spłacania kredytu z tej sumy może urosnąć pokaźna kwota, którą pokryjemy ostatnie raty.
Kredyty mieszkaniowe są różnie skonstruowane i czasem trudno się w tym wszystkim połapać, dlatego zanim weźmiemy pożyczkę, musimy się zastanowić. Nie bójmy się pytać o mechanizmy, zasady, reguły. W naszym interesie leży być poinformowanym, bo to my będziemy spłacać te kilkaset tysięcy przez następne 15-25 lat.